Dziękujemy za Wasze wsparcie Zuzi!

Kochani wspierający Zuzię, w połowie października fundacja Avalon rozliczyła wszystkie Wasze wpłaty na subkonto Zuzi.

Jesteśmy wdzięczni za każdą Waszą wpłatę, za każdą cegiełkę, którą dokładacie do wspierania rozwoju Zuzki. Zebrała się spora kwota, którą w większej części zamierzamy przeznaczyć na regularne odpłatne zajęcia wspomagające, na które wozimy Zuzię po przedszkolu – 1x w tygodniu masaż metodą Castillo-Moralesa, 2 x w tygodniu zajęcia logopedyczne, 1 x w tygodniu zajęcia terapii widzenia. Nie planujemy na razie innych dodatkowych zajęć po przedszkolu, bo chcemy dać Zuzi nieco więcej odpoczynku i czasu swobodnej zabawy. Plan dnia i zajęć w przedszkolu jest bardzo napięty – Zuzia ma tam zajęcia z panią logopedą, panią psycholog, panią rehabilitantką, terapeutką SI, terapeutką widzenia, trening umiejętności społecznych ze swoją grupą przedszkolną, rytmikę, tańce, a jakby tego było mało to jeszcze normalny program zajęć przedszkolnych. Uff – naprawdę po tym wszystkim potrzeba trochę odpoczynku!

Co jeszcze słychać u Zuzi? Jesteśmy po zabiegu podcięcia migdałków bocznych, który to zabieg spowodował, że Zuzia lepiej śpi i lepiej oddycha. Jakość oddechu przekłada się też na wyraźniejszą mowę.

Wykonany niedawno zabieg korekty zeza nie rozwiązał niestety do końca problemów ze wzrokiem – przy dłuższym wpatrywaniu się w ekran lub książkę Zuzia przechyla głowę, co może świadczyć o zezie skośnym. Jesteśmy w trakcie dokładnego diagnozowania problemu, być może będzie potrzebna kolejna operacja.

Zuzia bardzo pięknie ruszyła z mową, konstruuje złożone, sensowne zdania, mówi dużo, głośno, i dużo wyraźniej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Równocześnie, po wielu miesiącach nakłaniania Zuzi do zabaw tematycznych – np. zabawa w lekarza, zabawa w sklep, zabawa w przyjęcie dla lalek – coś „kliknęło”, „zaskoczyło” – i nagle, ni stąd ni zowąd, uruchomiła się dziecięca wyobraźnia i otworzył się przed nami cały nieogarniony i nieskończenie bogaty świat zabaw ożywianych wyobraźnią – jesteśmy więc na przemian babcią, wilkiem i Czerwonym Kapturkiem, lekarzem i pacjentem, gospodarzami i gośćmi na wyimaginowanym przyjęciu, organizujemy piknik, dzwonimy do siebie przez telefon, jesteśmy strażakami gaszącymi pożar lub poszukującymi zagubionych w ciemnej jaskini łazienki pluszowych bohaterów. Jak to zaczęła niedawno mówić Zuzia – „Tato – teraz sobie balujemy i jest radocha!”

Pozdrawiamy serdecznie, jeszcze raz dziękujemy i polecamy się Waszej pamięci – przyczyniacie się do rozwoju i radości tej niezwykłej małej osóbki!